Kontuzja Stefana miała wprawdzie miejsce lata temu i szczęśliwie nigdy nie nawróciła, ale pozostawiła we mnie szczególną ostrożność jeśli chodzi o nogi, a przede wszystkim …

Kontuzja Stefana miała wprawdzie miejsce lata temu i szczęśliwie nigdy nie nawróciła, ale pozostawiła we mnie szczególną ostrożność jeśli chodzi o nogi, a przede wszystkim …
Trochę się u nas wydarzyło i pozmieniało od mojego ostatniego tekstu opublikowanego tutaj. Ciężko będzie w jednym tekście zmieścić ostatnie dwa lata, ale postaram się z grubsza podsumować najważniejsze wydarzenia.
Wyglada na to, że po dosyć mocno wybuchowych początkach powrotu do pracy po miesięcznej przerwie, powoli odnajdujemy ze Stefanem wspólny język. Pierwszy miesiąc wdrażania do …
Stefan uzbierał sobie stłuczeniem łopatki, a potem rozcięciem nogi całkiem niezłe wakacje. Wizja pauzowania frustrowała mnie dosyć mocno, bo raz, że plany mieliśmy inne, dwa, …
Stefan w drugiej połowie stycznia postanowił nieco zrewidować moje plany na początek tego roku i rozciął sobie nogę. Rana była wprawdzie tylko powierzchowna, a cała …
2019 to był prawdziwy rollercoaster. Prawdopodobnie najbardziej zaskakujący i pełen zwrotów akcji rok w moim jeździeckim życiu. Nie da się ukryć, że bywało mocno pod górkę …
W ostatnim czasie tematy treningowe stały się dla mnie mocno odległe, od czasu kontuzji Stefana nasza codzienność koncentruje się wokół chłodzenia, sprawdzania, doglądania, spacerowania, szykowania …
Drugi dzień konsultacji z Małgorzatą Morsztyn zaczęliśmy od kontroli mojego siodła. Po mojej samodzielnej rozgrzewce szybko okazało się, że ja wprawdzie siedzę z grubsza na środku, …
Za nami kolejne wydarzenie, na które czekałam z duża niecierpliwością. Bardzo się cieszyłam, że konsultacje z Małgorzatą Morsztyn wypadają po kilku tygodniach od przyjazdu Stefana, …