Sezon halowy jest dla nas zawsze „tym właściwym”, Stefan znacznie lepiej czuję się na hali niż na otwartym placu, a że otwarte zawody zamknęliśmy z …

Sezon halowy jest dla nas zawsze „tym właściwym”, Stefan znacznie lepiej czuję się na hali niż na otwartym placu, a że otwarte zawody zamknęliśmy z …
Miniony sezon otwarty był zdecydowanie najlepszymw naszej wspólnej przygodzie ze Stefanem. Po bardzo udanych startach na hali, miałam swoje oczekiwania wobec nadchodzącego sezonu otwartego, ale …
Stefan jest alergikiem, co roku w okresie letnim borykamy się z paskudną egzemą, ale po paru wspólnie spędzonych sezonach, mamy już opracowane kilka sposobów na …
Trochę się u nas wydarzyło i pozmieniało od mojego ostatniego tekstu opublikowanego tutaj. Ciężko będzie w jednym tekście zmieścić ostatnie dwa lata, ale postaram się z grubsza podsumować najważniejsze wydarzenia.
W grudniu startowaliśmy w Michałowicach na ostatnich zawodach w tym roku zamykających nasz sezon. Początkowo mieliśmy jechać open w HPPP, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na regionalne eLki …
Sezon halowy zaczęłam startami z Anjo i Stefanem w Michałowicach. Zapowiadało się naprawdę dobrze. Starty z Andrzejem zawsze sprawiały mi dużo frajdy i chociaż Anjo w …
Ostatnimi zawodami w sezonie otwartym były dla nas październikowe starty w Swoszowicach. Początkowo mieliśmy jechać tydzień wcześniej do Żywca na Mistrzostwa Polski Południowej, ale ostatecznie …
Wyglada na to, że po dosyć mocno wybuchowych początkach powrotu do pracy po miesięcznej przerwie, powoli odnajdujemy ze Stefanem wspólny język. Pierwszy miesiąc wdrażania do …
Stefan uzbierał sobie stłuczeniem łopatki, a potem rozcięciem nogi całkiem niezłe wakacje. Wizja pauzowania frustrowała mnie dosyć mocno, bo raz, że plany mieliśmy inne, dwa, …