Miałam ostatnio sporo okazji do pracy pod okiem Trenera, a więc szlifowania tematów skokowych w nieco większym wymiarze niż nasze standardowe dwa dni w tygodniu. W efekcie mam poczucie, że nasza współpraca poszła mocno naprzód, a mnie w kwestii pracy na przeszkodach skrystalizowało się w głowie kilka refleksji. Gdybym miała podsumować te ostatnie tygodnie naszej solidnej pracy jednym tylko zdaniem, […]
Zapiski Jeździeckie
Notatki z naszych przygód z Fifim, relacje z treningów, historie wzlotów i upadków, wspólnych zabaw i wspólnej nauki, pokonywania lęków, przekraczania barier i odkrywania siebie nawzajem. Słowem opowieści o przyjaźni mojej i najfajniejszego na świecie siwego łobuza.
Styczniowe Treningi – Film

Zebrała mi się całkiem pokaźna biblioteka filmików z naszych styczniowych treningów. Ilekroć mam okazję, żeby ktoś nas nagrał podczas pracy na przeszkodach, skwapliwie z niej korzystam, a dzięki uprzejmości absolutnie w tym temacie niezawodnej Natalii, mam ostatnio sporą dokumentację filmową naszych skokowych zmagań. Filmy to fantastyczne narzędzie do analizy własnych błędów, monitorowania postępów, a przy okazji […]
Uczę się od nowa.

Nie jestem raczej typem jeźdźca, który swoje problemy, błędy czy niedociągnięcia tłumaczyłby błędami konia i zrzucał na niego winę za treningowe niepowodzenia. Wydaje mi się, że pracując z Fabianem nie zdarzało mi się po gorszym treningu mówić bo to Fabian dzisiaj mnie szarpał, bo to Fabian źle ląduje po skoku, bo to Fabian jest sztywny […]
Nowe możliwości

Był wpis o jedzeniu, był o nowej stajni, czas więc na wpis o ostatniej ze zmian, którą przyniosła przeprowadzka czyli o naszym powrocie do treningów w nowym miejscu. Jak wiecie, zima wypadła nam treningowo z Siwym w tym roku wyjątkowo w kratkę. Ze względu na warunki, święta, nawał pracy i choroby najmłodszej amazonki Fabian przez zimowe miesiące […]
Trenerska rewolucja
W ostatnim czasie mieliśmy u nas spore zmiany i zawirowania w składzie trenerskim. Jak pewnie część z Was zauważyła Ala, która na codzień sprawuje nad nami pieczę, była na wiosnę w mocno juz zaawansowanej ciąży i chociaż długo dzielnie pomagała nam z Siwym w pracy, korygowała i tłumaczyła, a nawet dźwigała drągi i stojaki, to w końcu […]
Zmiany, zmiany, zmiany!

Razem z Siwym wróciliśmy w niedzielę pod trenerskie skrzydła Ali. Jeszcze przed moją ciążową przerwą Ala wspomagała nas swoim instruktorskim okiem i radą, a przez dziewięć miesięcy mojej jeździeckiej nieobecności zastępowała mnie w siodle. Wszyscy troje znamy się więc już jak przysłowiowe łyse konie i wydawać by się mogło, że nic nas w tej nowej-starej […]
No to hop!

Sądziłam, że powrót do skakania zajmie mi sporo czasu, że będę powoli oswajać się z samym faktem siedzenia w siodle, wracać do formy, nabierać kondycji i pewności siebie, by po kilku tygodniach jazdy zdecydować się na pierwsze przeszkody. Plany planami, a wyszło jak zwykle, czyli pierwsze skoki zaliczyliśmy z Fifim w sobotę. Wsiadając na Fabiana […]
Przygody z lonżowaniem.

W ostatnim czasie Fifi nie miał zbyt wielu okazji do pracy. Pogoda była niestety średnia, a warunki takie, że nie za bardzo dało się jeździć, ani nawet lonżować. Brak hali niestety mocno doskwiera nam w sezonie zimowym, szczególnie teraz kiedy jestem w ciąży i wolę nie ryzykować poślizgnięcia się na błocie, albo potknięcia na zamarzniętym […]
Walentynki, czyli o miłości z koniem w tle.

Z okazji święta zakochanych dzisiejszy wpis będzie trochę mniej o koniach, a trochę bardziej o ludziach, a w zasadzie jednej osobie, bez której Fabian nie czekałby na mnie teraz w stajni. Mój mąż od początku wspierał mnie w realizacji mojego wielkiego i kompletnie irracjonalnego marzenia, jakim było posiadanie własnego konia. Wspierał mnie chociaż zdrowy rozsądek […]
Jeździectwo z wielkim brzuchem

Od sierpnia nie jeżdżę konno. Brzmi to strasznie i szczerze mówiąc z każdym miesiącem jest coraz trudniejsze do zniesienia. Na początku ciąży podjęłam jednak decyzję, że nie będę wsiadać na Fabiana aż do rozwiązania i twardo się jej trzymam. To była decyzja podjęta ze świadomością, że sama jazda konno nie zagraża ciąży, ale ewentualne upadki […]